Obserwatorzy

sobota, 31 maja 2014

Zostań Ambasadorką Pierre Rene i Miyo-moje zgłoszenie

Witam Kochane...
Po długich przemyśleniach postanowiłam i ja wziąć udział w IV już edycji na ambasadorkę Pierre Rene i Miyo -a co:)




Kto nie ryzykuje ten nie ma.
Wiem,że konkurencja duża,ale liczy się zabawa:)
Lekko nie było...Licze na Waszą wyrozumiałość.
A oto moje wypociny:)




 .... i trzymajcie kciuki:)

poniedziałek, 26 maja 2014

Recenzja-Puder ryżowy Pierre Rene

Witam Was Gwiazdy:)
Dzis przychodze do Was z recenzją rewelacyjnego pudru ryżowego znanej marki Pierre Rene.
Długo szukałam czegoś co utrwali ładnie mój makijaż...aż wkońcu przez przypadek wpadł w moje ręce ten oto puder.Zachwycił mnie już od pierwszego użycia,ale o tym już w dalszej części:)






Co to puder ryżowy?
   "Puder jest pozyskiwany z oczyszczonego ryżu. Stosowały go także gejsze, aby ich twarze były nieskazitelne. Puder z ryżu jest obecnie składnikiem wielu podkładów i pudrów, jest dostępny także samodzielnie. Taki puder łagodzi stany zapalne, dzięki czemu nadaje się na bazę pod makijaż dla skóry trądzikowej. Zmiękcza skórę, ale także ją matuje i ujednolica jej koloryt." < żródło:internet>

Puder ryżowy jest specjalnie polecany dla cery tłustej i mieszanej, ale dla suchej skóry również o ile nie jest za często używany gdyż może spowodować jej przesuszenie. 


Od producenta:
Zapewnia idealny, naturalny efekt utrzymujący się nienagannie do 16h. Redukuje świecenie i matuje. Wyrównuje koloryt. Formuła oparta na minerałach gwarantuje komfort stosowania oraz utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia. Pozostawia na skórze uczucie gładkości i zapewnia satynowe wykończenie makijażu. Nie wysusza skóry.
Testowany dermatologicznie

Moja opinia i opis:
Puder zamknięty jest w plastikowym,lekkim pudełeczku choć nie których może odstraszać to opakowanie mogę zapewnić,że jest solidnie wykonane.Nie ma koloru, jest transparentny co oznacza, że dopasowuje się odcieniem do skóry. Możemy być za to spokojne, że nie ściemnieje nam na twarzy.W nie których opiniach czytałam,że pojawia się bielenie twarzy, u mnie się to nie zdarza nawet kiedy nakłam pudru sporo-ten efekt "białości" jest tylko chwilowy gdyż puder po chwili pięknie się stapia z podkładem.Po nałożeniu nasza buzia jest mięciutka,wykończenie makijażu nie do końca matowe,ale napewno nie świeci się gdyż sam puder nie zawiera żadnych drobinek.Moje buzia ma skłonność do świecenia się w strefie T,ale odkąd używam po nałożeniu na podkład Skin Balance moja buzia wygląda nie nagannie przez cały dzień a dodam,że maluje się do pracy przed 6 rano i tak cały dzień do samego wieczora nie poprawiam nic:)Więc wielkie WOOW:)
Acha i na koniec dodam co mnie najbardziej urzeklo-to ten piękny cukiereczkowy zapach <3

Podsumowanie:
Z czystym sumieniem mogę go polecić osobom posiadającym cerę tłustą i mieszaną, a także wszystkim, którzy z różnych przyczyn (praca, szkoła, uczelnia) nie mają czasu na częste poprawianie makijażu.
Bez wątpienia zdobywa miano mojego ulubieńca i zostaje u mnie na zawsze
Cena:ok 15zł

 A Wy może miałyście styczność z tym pudrem??Może macie inną opinię niż ja?
Pozdrawiam



sobota, 24 maja 2014

Pierwszy M.U.A

Witam Kochane Moje...
Pogoda taka piękna,że ogarnęło mnie lenistwo i nie maluje nic dla Was, nawet siebie zwykły BB tusz i standardowo krecha:)ale musicie mi to wybaczyć...Taką pogodę kocham <3
Za to macie ode mnie mój PIERWSZY W ŻYCIU chyba nie do końca udany makijaż artystyczny...nie mam do tego ręki i chyba wyobraźni...mogę malować makijaże okolicznościowe itp ale make up artist to nie moja bajka;/
Wasze uwagi będą dla mnie cenne...i proszę o wyrozumiałość;)










Pozdrawiam,ściskam i życzę dobrej nocy:*

środa, 21 maja 2014

Recenzja fluidu Paese

Witam Kochane dziś mam dla Was recenzję fluidu firmy Paese Long Cover Fluid którego używam od początku mojej przygody z makijażem,więc jakies ładne 5 lat:)



Opis producenta:

Kremowa i bardzo komfortowa konsystencja podkładu doskonale ujednolica kolor skóry i ukrywa wszelkie niedoskonałości cery, czyniąc ją świeżą i promienną przez cały dzień, bez konieczności poprawek. Podkład jest odporny na pot i wodę, a dzięki zawartości lotnych olejków nie zatyka porów. Nie pozostawia śladów na ubraniach. Nie ściąga i nie wysusza skory, jest bardzo trwały, wspaniale się rozprowadza, nie podkreśla porów. Zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 6. 
Składniki aktywne: masło karite, kompleks witamin A, C, E i B5.
Oto moje kolorki :




Podkład zamknięty jest w szklanej butelce Opakowanie nie posiada pompki, jedynie szpatułkę, mnie to osobiście nie przeszkadza,bo dzięki  temu udaje mi się zużyć produkt do końca.
Jeśli chodzi o sam kosmetyk to jest dosyć gęsty, nie spływa ze szpatułki, ale przy tym nie jest ciężki i dobrze się go rozsmarowuje na buzi. Kolor jaki posiadam dla siebie to jasny beż i jest 2 z palety odcieni.To jasny odcień typowo beżowy, nie posiada żółtych, ani różowych tonów, określiłabym jako neutralny.Zapachem przypomina mi lekko MAGGi,ale mnie to wogóle nie przeszkadza.
Mogę się zgodzić, że jest to podkład kryjący,radzi sobie idealnie z moimi popękanymi naczynkami.Koloryt skóry jest ładnie wyrównany,niedoskonałości przykryte.Ma dobre krycie jednak nie tworzy efektu maski,a to ważne.Wykończenie na buzi jest bardzo naturalne, jednak pozostawia na twarzy tłustą warstwę. Skóra jest matowa, ale tylko dzięki dodatkowemu przypudrowaniu, ale ja i tak zawsze nakładam na podkład puder transparentny/ryzowy.. chyba wszyscy tak robią by utrwalić makijaż?!Jak dla podkład jest trwały cały dzień jest bez poprawek:)

Cena allegro ok 20zł/drogeria ok27zł

A któraś z Was używała/używa tego fluidu??
Pozdrawiam

poniedziałek, 19 maja 2014

Mój Makijaż komunijny:)

Hej Kochane:)
Wczoraj byłam na komunii na szczęście pogoda była bajeczna,więc mogę powiedziec,że udało sie wszystko.
Od rana u mnie szał...najpierw spakowanie najmłodszego bo został u teściów,potem moja fryzura,makijaż i na końcu wystrojenie mojej Panny:)...do tego sama byłam bo mąż był jeszcze w pracy,także możecie sobie wyobrazić jak wyglądało moje szykowanie się z dwójka dzieciaków plątających się obok mnie akurat wtedy kiedy musiałam być sama:/
Poniżej mój makijaż:








A to z moją Córeczką:) :*

 PA!!!

niedziela, 18 maja 2014

Moje zgłoszenie-Ekstremalna Metamorfoza cz.II u Justyna Kołodziej

Witam Kochane
Zdecydowałam się i ja na udział w metamorfozie  jaką zorganizowała zdolna wizażystka Justyna Kołodziej-raz się żyję,a nóż widelec się uda:)




Zapraszam-ekstremalna metamorfoza !!!!

A oto moje zgłoszenie:




Tylko proszę się nie przestraszyć:P
Teraz widać ile może zdziałać makijaż:)
Proszę o kciukasy ;*


czwartek, 15 maja 2014

Makijaż inspirowany "Stefanem"

WITAM:***
Maj jakoś nie bardzo Nas rozpieszcza:( ale miejmy nadzieje,że taka szaro-bura pogoda odejdzie jak najprędzej i pojawi się słoneczko,które zostanie na dłużej.
...ale ja nie o tym...
Szukałam pomysłu na makijaż i wiecie co?! Wpadło mi coś do głowy podczas oglądania z moimi dziećmi chyba już po raz setny prześmiesznej bajki pt"Odlot"
Znacie "Stefana"?!Kto zna może już się domyślać jak może wyglądać mój dzisiejszy makijaż dla Was:)To właśnie ten "Stefan" zainspirował mnie do malunków:)
Sami zobaczcie:)








                                                                     Podoba się??
Miłego Dnia Kochane Moje Robaczki:**
 
 

wtorek, 13 maja 2014

Odważna wieczorowa śliwka

Witać sie nie będę bo juz dziś pisalam:P
Mam dla Was zaległy śliwkowy makijażyk na wieczorową porę,dla odważnych kobiet:)


Do stworzenia tego makijażu użyłam:
Baza Kobo
Podkład Pierre Rene Skin Balance
Puder Ryżowy Pierre Rene
Baza pod cienie Ingrid Hd
Cienie Maybelline Plum opal
Turkus,zieleń i limonka z paletki 120 kolorów
Bronzer Wibo
Korektor rozświetlajacy Lovely
Pomadka Avon Fuschia Flirt
Rzęsy w pasku Ardell Demi Wispies
Eyeliner Maybelline Gel Lasting Drama



Male kolażyki makijażu




Miłego odlądania;)

poniedziałek, 12 maja 2014

Mini recenzja mienrałów od Earthnicity-róże+swache

Dzień Dobry Kochani:)
Dzionek zapowiada sie u mnie słonecznie oby tak dalej:)
Tak jak wczoraj zapowiadałam chciałam krótki opisać perełki jakie wygrałam do testowania do Earthnicity-4 próbki podkładu mineralnego oraz 2 róże-to o nich napis
ze parę słów,bo mnie urzekły.To sa nowe odcienie jakie firma wprowadza do sprzedaży.
Gdy tylko dostałam przesyłeczkę musiałam ją otworzyć-co się okazało?!Mają przecudne odcienie.
1 róż z nr EL414-1 to ciepły brzoskwiniowy odcień z licznymi mieniącymi się drobinkami,które cudnie rozświetlają cerę
2 róż EL414-2 to boski lekko malinowy odcień-urzekł mnie od chwili,gdy nałożyłam odrobinę by sprawdzić odcień-będe musiała zakupić te kolorki bo obydwa są świetne,ale nazwany przeze mnie MALINOWY CZAR wręcz już ubóstwiam <3
Trwałość różów jest zadowalająca nałożyłam na rękę i tak chodziłam z nimi ponad 5 godz i wiecie co?! Przetrwały!!!...dlatego widzę,że warto w nie zainwestować...
Podam link do sklepu online,gdzie można zakupić wszystkie mineralne kosmetyki do makijażu, a nawet próbki dla odpowiedniego dobrania koloru
Earthnicity




Miłego dzionka:*

sobota, 10 maja 2014

moje niebieskości+makijaż klientki

Witam Kochani:)
Jak mija sobota??Nie którzy pewnie zapracowani byli tak samo jak ja.
Dopadła mnie alergia<chyba>oczy szczypią,pieką i łzawią-nie jestem alergiczką no chyba,że na "starość" mnie coś dopadło;/
Niestety nic dziś nie zmalowałam dlatego zamieszczę zaległy mój makijaż oraz jednej klientki,reszta będzie jesli wyrażą zgodę na publikację.






Idę kurować moje oczęta,bo ja bez make upu nie potrafię funkcjonować:( :P
Jakieś rady na alergię???
Buźka:*

czwartek, 8 maja 2014

...w kolorach miedzi...

Dzień Dobry Moje Kochane:)
Pogoda Nas nie rozpieszcza...za oknem szaro,buro i ponuro i jakieś lenistwo mnie ogarnia.
Dziś mam spotkanie w Domu Kultury z Paniami +50 i będę omawiać sposób pielęgnacji cery dojrzałej i będzie pokaż makijażu LADY:)
Właśnie siedzę w pracy i się intensywnie przygotowuje-nie zapominam jednocześnie o Was stąd mam dla Was makijażyk-żadnego szału nie ma bo na codzień nie mam czasu na malowanie czegoś MEGA;)...więc Kochane dziewczyny musicie się zadowolić tylko tym:)
Mam nadzieję,że którejś z Was przypadnie do gustu:)






Trzymajcie się cieplutko:*

środa, 7 maja 2014

...o rzęsach słów kilka+recenzja odżywki FEG

Jak wiecie rzęsy stanowią wspaniałą oprawę Naszych oczek,ale nie każda z Nas jest obdarzona firaną długaśnych i gęstych włosków.Jak sobie z tym radzić?Jak wspomóc matkę naturę??O tym napisze w dalszej części...

Każda kobieta marzy o tym, by przyciągać mężczyzn, magnetycznym spojrzeniem. Piękne i długie rzęsy są warto tysiąc razy więcej niż sztucznie przedłużone rzęsy czy też zagęszczone. Na szczęście możliwe jest osiągnięcie tego niesamowitego efektu, dzięki specjalnym odżywkom. Dzięki nim uzyskać można naprawdę spektakularne efekty,ale nie każde są na wyciągnięcie ręki bo ich ceny są spektakularnie wysokie.


W działanie kosmetyków stymulujących wzrost rzęs wierzy coraz mniej osób, poza tym na efekty trzeba dość długo czekać i wymagają one systematyczności. Mimo wszystko warto, bo naturalna rzęsa jest lepsza niż najpiękniejszy kawałek plastiku, który może podrażnić oko lub odpaść w najmniej oczekiwanym momencie.
Na rynku jest wiele odżywek stymulujących wzrost rzęs:
1.Revitalash<ok,300zł>
2.Magiclash<ok.170zl>
3.BodetkoLash<ok.180zł>
4.FEG<ok.49zł>
5.4Longlash<ok.80zł>




Większość z nich zawiera mniejsze lub większe stężenie bimatoprostu<jeden ze składników leku na jaskrę LUMIGAN>gdyż "skutkiem ubocznym" chorych na jaskrę przy stosowaniu tego leku jest nadmierny wzrost rzęs.
Nie którzy lekarze w Europie w gabinetach dermatologii kosmetycznej przepisują lek o mniejszym stężeniu niż Lumigan tzn LATISSE-niestey u Nas nie osiągalny.Także kobiety po chemioterapii stosują ten zamiennik,ale u Nas nie am tak dobrze dlatego trzeba ratować się czymś innym-tańszym i dostępnym bez recepty.

Opowiem Wam o stosowaniu u mnie odżywki FEG <c.ok40zł>
Skusiłam się na nią,gdyż czytałam wiele opinii,że daje radę i pomaga.Ja u siebie szału nie zauważyłam a używałam ją systematycznie 3 mies...Fakt lekko sie wydłużyły i zagęściły,ale powalającego efektu niestety nie było...ale po pomalowaniu tuszem przynajmniej było widać,że są bo przed zastosowaniem odżywki po nałożeniu tuszu wyglądałam jakbym rzęs nie miała.








Od wczoraj zaczęłam moją przygodę z odżywką REGENERUM-nie liczę na spektakularne efekty choć połączenie odżywki którą aplikujemy na cebulki i takiej, którą aplikujemy na całe rzęsy jest wyjątkowo dobrym pomysłem i być może w dłuższym odstępie czasu,ale osiągnę choć minimalny zadowalający efekt:)Także trzymajcie kciuki:)
 Po kuracji REGENERUM będę testować 4Long Lash z polecenia Aliny Rose:)




A Wy miałyście styczność z jakąkolwiek wymienioną wyżej odżywką??


Buziaki:)