Dawno nie dodawałam żadnej recenzji,ale jakoś miałam mało czasu a po2 chyba się rozleniwiłam:P
Jakiś czas temu kupiłam od prywatnej osoby NOWĄ wszędzie zachwalaną paletkę szminek Sleek postanowiłam się i ja skusić...i wiecie co??Od razu skradła mi serce swoimi kolorkami,ale o tym potem:)
a oto słynna paletka Siren
Sleek Make Up Lip 4 Siren to paletka, w której połączone są
kolory o wykończeniu matowym, błyszczącym oraz satynowym. W paletce
można znaleźć cztery odcienie: Love Me, Desire Me, Miss Me, Kiss Me.
Kolorki można także mieszać uzyskując zupełnie nowe odcienie. Opakowanie
zawiera kompaktowe lusterko oraz aplikator. Szminki mają wysoką
pigmentacje, przez co z pewnością spełnią oczekiwania nawet najbardziej
wymagających kobiet.
Waga netto: 5,4 g.
Termin ważności: 18 miesięcy.
Cena ok.35zł
Moja opinia:
Zanim napiszę o samych pomadkach i ich
właściwościach, zacznę od spraw typowo technicznych. Czarna, naprawdę
solidnie wykonana kasetka. Ma kształt kwadratu o wymiarach 6,5cm x
6,5cm. Na wierzchu mamy logo firmy Sleek (tak samo jak w przypadku
paletek cieni)
Bez obaw możemy ją nosić w torebce, sama się nie otworzy.Kiedy otworzymy kasetkę Naszym oczom ukazują się cztery pomadki, malutki
pędzelek i lusterko. Jeśli chodzi o mnie to takie akcesoria są na duży
plus. Pozwalają na dokonywanie drobnych poprawek w ciągu dnia. Lusterko
jest spore, a pędzelek bardzo miękki i wygodny. Przyjemnie mi się go
używa.
Pigmentacja poszczególnych pomadek jest zadziwiająco dobra, przez
do produkt jest bardzo wydajny. Łatwo równomiernie pokryć nim całe
usta, unikając wszelkich prześwitów i smug, co niewątpliwie ułatwia
sprawę.
Pomadki o wykończeniu satynowym utrzymują się na ustach najdłużej.
Z zakupu paletki jestem bardzoooo zadowolona i mogę z czystym sumieniem Wam je polecić!!!
Udanej Niedzieli:)
bardzo fajne, myślałam o nich ale o innym kolorze ;-)
OdpowiedzUsuńładne kolorki i cena dość niska, warte uwagi :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te paletkę !!
OdpowiedzUsuńAleż kusisz ! :D muszę się w końcu zdecydować :)
OdpowiedzUsuńNie mam tej paletki. Szkoda, że nie pokazałaś się we wszystkich odcieniach z paletki.
OdpowiedzUsuń